sobota, 2 listopada 2013

Mysz wita Czytelników

Ślepa Mysz poza tym, że jest ślepa, jest też piękna, inteligentna i czarująca. Ma trzy rozgrzebane fakultety i skomplikowaną sytuację osobistą. Zamiast dorastać woli podróżować, a zamiast rodzić dzieci żeglować. Wg Ślepej Myszy najlepszym lekarstwem na widmo stabilizacji jest ciągła zmiana miejsca zamieszkania i podejmowanie nowych wyzwań, zupełnie nie wzbogacających CV w oczach potencjalnego pracodawcy, ale dostarczających jej dużo radości. Mysz zagościła w wielu krajach m.in. Niemcy, Francja, Finlandia, Szwecja, Bośnia, Chorwacja, Serbia, Czarnogóra, Grecja, Portugalia, Gruzja, Armenia, Górski Karabach, Ukraina, Peru, Boliwia, Turcja. Więcej grzechów nie pamięta, ale z pewnością na tym nie koniec. Na dłużej natomiast zagrzała miejsce w Hiszpanii, Włoszech i kilku miastach Polski.

Obecnie stara się rozgrzać mroźną syberyjską tajgę. Doświadczeniami i przemyśleniami z różnych miejsc Mysz chciałaby się z Wami podzielić na tym blogu. Na razie większość notek będzie o Syberii, ale jak nastąpi przestój w interesie np. sesja (tfu tfu) to będzie trochę retrospektywy z cieplejszych krain. Tomska przygoda zaczęła się już ponad miesiąc temu więc początkowe zapiski również są archiwalne. Mysz ma nadzieję, że zainteresuje was opis świata zubożony o jeden zmysł - za to zaprawiony dużą dawką szaleju ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz